wtorek, 3 grudnia 2013

Grudniownik

Na wspomnienia Paulinki z przygotowań do świąt. Obawiałam się dziennika, więc jest to bardziej pamiętnik.






8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Niechlujny i paskudny

Karmazynowy Kamyk pisze...

Hahaha... Krytykować w swoim imieniu trzeba umieć :-) Anonimowo to nie krytyka...

Padoriaa pisze...

Rewelacyjna praca. Jedyna w swoim rodzaju :)

KaroDeco pisze...

Fajny :)

mapowska pisze...

Świetny! :)

Karmazynowy Kamyk pisze...

Dziękuję Wam za przemiłe komentarze, super się robiło coś innego niż zwykle :-)

Fearless pisze...

Jak dla mnie bomba!

Unknown pisze...

aaaaa piękny! ile w nim twórczej pasji, kurczę! zachwyt :)